Siedem lat temu, 29 kwietnia 2016 roku zapaliłam ostatniego papierosa. To dla mnie niesamowicie ważna rocznica, bo kiedy to wszystko się działo (czyli postanowienie o rzucaniu palenia i wprowadzenie tej decyzji w życie) nie byłam w ogóle pewna, czy się uda. Wygląda na to, że się udało! Nadal nie palę.
Jak sądzicie, zasłużyłam na gratulacje?
Rzadko już zaglądam na tego bloga, ale widzę, że są osoby, które go czasem odwiedzają i czasami pytają, czy nadal nie palę. Tak. Od siedmiu lat :) Nadal też biegam, pływam i ćwiczę. Na zdjęciu jestem przed poranną przebieżką podczas urlopu, z którego dziś właśnie wróciłam do domu.
Cała historię, jak to się z tym rzucaniem palenia odbyło, możecie przeczytać postach.
Pochwalcie się też koniecznie w komentarzach, jeśli i Wam udalo się rzucić palenie. Jestem bardzo ciekawa, jak sobie radziliście.
Pozdrawiam Was ciepło!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz